Ma zakaz wykonywania zawodu i grozi mu więzienie – pozostaje jednak biegłym sądowym. Lekarzowi weterynarii, który miał przypadkiem uśpić zdrowego psa, prokuratura zarzuca bezpodstawne uśmiercenie zwierzęcia oraz posiadanie bez zezwolenia środków psychotropowych, które wstrzyknął czworonogowi. – Powinien się wstydzić i sam zrezygnować z funkcji biegłego – komentuje w rozmowie z tvn24.pl Aleksander Borowiec, rzecznik odpowiedzialności zawodowej w Świętokrzyskiej Izbie Lekarsko-Weterynaryjnej.
Weterynarz oskarżony o uśpienie zdrowego psa nadal jest biegłym. Mimo zakazu wykonywania zawodu
Ma zakaz wykonywania zawodu i grozi mu więzienie – pozostaje jednak biegłym sądowym. Lekarzowi weterynarii, który miał przypadkiem uśpić zdrowego psa, prokuratura zarzuca bezpodstawne uśmiercenie zwierzęcia oraz posiadanie bez zezwolenia środków psychotropowych, które wstrzyknął czworonogowi. – Powinien się wstydzić i sam zrezygnować z funkcji biegłego – komentuje w rozmowie z tvn24.pl Aleksander Borowiec, rzecznik odpowiedzialności zawodowej w Świętokrzyskiej Izbie Lekarsko-Weterynaryjnej.