Niepohamowany apetyt i chorobliwa otyłość mogą być konsekwencją „syndromu wiecznie głodnego dziecka”. Cztery polskie ośrodki medyczne szukają pacjentów, których otyłość może wynikać z mutacji genetycznej. – Dzieci dotknięte tym schorzeniem już w wieku kilku lat mogą osiągać masę ciała typową dla dorosłych, na przykład w wieku 10 lat ważyć ponad 100 kilogramów – podkreśla dr hab. Małgorzata Wójcik z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Lekarze rozpoczęli już badania pacjentów i po raz pierwszy w Polsce zastosują na szeroką skalę specjalistyczną terapię.
Lekarze szukają dzieci, które „cały czas coś podjadają”. Chodzi o leczenie genetycznej otyłości
Niepohamowany apetyt i chorobliwa otyłość mogą być konsekwencją „syndromu wiecznie głodnego dziecka”. Cztery polskie ośrodki medyczne szukają pacjentów, których otyłość może wynikać z mutacji genetycznej. – Dzieci dotknięte tym schorzeniem już w wieku kilku lat mogą osiągać masę ciała typową dla dorosłych, na przykład w wieku 10 lat ważyć ponad 100 kilogramów – podkreśla dr hab. Małgorzata Wójcik z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie. Lekarze rozpoczęli już badania pacjentów i po raz pierwszy w Polsce zastosują na szeroką skalę specjalistyczną terapię.